W tym roku postawiłam na aranżację lekko w stylu boho. Wiedziałam, że pójdę w naturalne materiały i ciemny niebieski. Rzeczy pochodzą z mojego domu albo zostały dokupione w komisie i trochę przeze mnie przerobione, tak jak np. stojak na kwiaty, o którym napiszę w osobnym poście. Moim wymarzonym elementem była ceramika bolesławiecka i w końcu miałam pretekst aby coś kupić. Aż wstyd, że mieszkając w Bolesławcu, wszystkim kupowałam ceramikę w prezencie a sama jej nie miałam. Kolekcję swoją zaczęłam skromnie od 6 talerzyków, ale liczę, że z czasem będę dokupować coraz więcej i więcej 🙂
Ostatnie posty
-
Jeleń powstał na spontanie. Miałam w głowie mniej-więcej ogólny zarys, ale na pomysł wpadłam podczas wycieczki …
-
Drabinka jest sposobem na zagospodarowanie pustej ściany w domu. Może strać w korytarzu ponieważ nie zabiera …
-
O mdłości przyprawiała mnie myśl, że w tym roku w naszym mieszkaniu stanie plastikowa choinka. Znów. …
-
Dziś moja wiejska natura dała o sobie znać. Jednak praca przez 2 lata w Skansenie zrobiła …
-
Dziś o tym jak w prosty i szybki sposób odmieniłam stara wiklinową pufę-siedzisko, którą kiedyś kupiłam …
-
-
Jako że jestem prawdziwą króliczą mamą, zamarzył mi się neon o takim właśnie kształcie. Wykonany …