Miękki, błyszczący zagłówek stał się centralnym punktem sypialni. Połyskujący welur pięknie odbija światło a pikowania nabierają trójwymiarowości. W tym projekcie użyłam tkaniny Ridex Crown Velvet 09 – wrzosowy róż. Tkanina ta jest bardzo odporna na ścieralność oraz na zabrudzenia. Według producenta łatwo doczyścimy z niej plamy do kawie czy winie. Oby nie trzeba było tego sprawdzać 🙂
W tym projekcie sama pokusiłam się również o obciąganie guzików materiałem. Nie potrzebowałam do tego praski, która kosztuje ponad 200 zł. Bardzo długo naszukałam się alternatywy dla prasy. Użyłam pewnego urządzenia o którym piszę w dalszej części.
Zagłówek: Czego potrzebujemy
- materiału tapicerskiego
- płyty osb
- gąbki tapicerskiej (u mnie 8 cm)
- cienkiej watoliny
- kleju w sprayu oraz taśmy dwustronnej
- foremki do guzików tapicerskich (u mnie roz. 36)
- przyrząd do obciągania guzików
- linkę i igłę tapicerską
- taker i zszywki
- metrówkę i ołówek
Płytę OSB docięli mi w markecie budowlanym na żądany wymiar. Wybrałam najcieńszą ponieważ nie chciałam aby zagłówek był za ciężki. Łóżko miało szerokość 166 cm, ja poprosiłam o docięcie na szerokość 160 cm. Wiedziałam, że dojdzie jeszcze gąbka na krawędziach więc się poszerzy.
Wykonanie
Zanim przystąpiłam do wiercenia dziur, zaprojektowałam sobie rozmieszczenie guzików na komputerze, konkretnie w programie, w którym pracuję czyli SketchUp. Wyrysowałam sobie wymiary zagłówka, odmierzyłam po 10 cm z każdej strony (aby wyszła mi grubsza „rama”) i te pole, które mi zostało zaczęłam dzielić na pół, następnie połówki też na pół itd. Dzięki temu równomiernie rozmieściłam guziki. U mnie w poziomie wyszło 18,3 cm a w pionie 17,5.

Docinanie płyty w markecie
Wyrysowałam to wszystko na płycie. Czarnym markerem zaznaczyłam miejsca, w których będę wiercić. Wyszło mi 77.
I zaczęłam wiercenie otworów tam, gdzie sobie wcześniej zaznaczyłam.
Docięłam na wymiar gąbkę tapicerską. Nawet mi ładnie wyszło ale lepiej zastosować patent z nożykiem i oliwką: natłuszczacie nożyk, dzięki temu ostrze ślizga się po gąbce i nie strzępi jej. Gąbkę przykleiłam klejem w sprayu i na taśmę dwustronną. Niestety nie zrobiłam zdjęcia ale dookoła po bokach dokleiłam 3 cm pasek wycięty z gąbki aby zasłonić płytę po bokach. Dzięki temu zagłówek się poszerzył do takich rozmiarów, o jaki mi chodziło czyli 166 cm.
Na dole zostawiłam 10 cm miejsca gdzie nie ma gąbki ponieważ będzie tam dochodził materac.
Nałożyłam watolinę i przymocowałam ją od spodu zszywkami. Nadmiar odcięłam.
Odwracamy zagłówek i na watolinę kładziemy materiał, zaraz będziemy robić pikowania…
Ale najpierw…
Guziki: Obciąganie materiałem
Naszukałam się w internetach sposobów na samodzielne obicie guzików materiałem. Trochę mi to zajęło. Są oczywiście punkty gdzie można to zrobić ale tych guzików miałam tyle, że nie opłacałoby się. A poza tym nie po to prowadzę bloga DIY żeby iść na łatwiznę 🙂
Już miałam kupować praskę za 2 stówy na allegro aż tu nagle znalazłam przyrząd do obciągania guzików za 11.50 zł! Jest złożony z dwóch części do zaciskania. Górna część jest jednocześnie szablonem do wycinania kółeczek z materiału. Jest to przyrząd uniwersalny do każdej wielkości guzików. Zrobienie 77 sztuk guzików zajęło mi około 4 godzin.
Pikowanie
Do każdego guzika robiłam długie wąsy ze specjalnej linki tapicerskiej. Niestety nie da się jej zastąpić niczym innym. Musi być naprawdę silny sznurek. Linka jest cienka a jednocześnie bardzo mocna i lekko woskowana. Ja kupiłam resztkę u tapicera u mnie w mieście.
Ustawiłam zagłówek na tzw. kozłach czy podporach do stołu. Ułatwia to wchodzenie pod spód co jest pomocne przy pikowaniu. Ja robiłam to tak, że aby wiedzieć gdzie należy się wkłuć, od spodu przez dziurę w płycie wkładałam drut (taki do dziergania ze szpikulcem), przebijałam się nim przez gąbkę na wylot i tam gdzie wyszedł z drugiej strony, tam wbijałam igłę.
Zaczęłam oczywiście od środka aby potem nie było zaskoczenia, że gdzieś na brzegach materiału nam zabrakło 🙂
Najcięższe było przeciąganie sznurka, napinanie go i przyczepienie zszywkami od spodu. Oczywiście nie miałam tyle siły i zszywki dobijałam młotkiem. Zakwasy na ramionach miałam jeszcze przez następne 3 dni. Aby linka się nie poluzowała, przytwierdzałam ją „zygzakowato” tak jak widać na zdjęciu. Podpatrzyłam to u tapicera.
Tak wygląda prawie skończony zagłówek.
Luźne brzegi materiału lekko drapujemy i przyczepiamy zszywkami od spodu.
Zagłówek gotowy 🙂
Zaraz pojedzie do swojej nowej właścicielki! Widzicie? Na dole jest 10 cm bez gąbki alby materac tam zachodził.
Tak prezentuje się w miejscu docelowym czyli w sypialni Edyty. Oczywiście zagłówek należny przytwierdzić do ściany, nie do łóżka jak dużo osób myśli 🙂 Sypialnia jest jeszcze nie skończona dlatego pokazuje tylko ten fragment.
Kosztorys:
materiał 119 zł/mb // gąbka tapicerska 2mb, 93 zł, allegro // watolina 2 mb/ 26 zł, allegro // guziki 16 zł, allegro // płyta OSB ok. 20 zł, market budowlany // klej w sprayu 10 zł, action // taśma dwustronna 3 zł // przyrząd do obciągania guzików 11,50 zł, dresówka.pl //