Wiem, pogoda za oknem nie wskazuje, że za 2 tygodnie Wielkanoc. Dziwnie jest sadzić krokusy czy zrywać bazie gdy za oknem szaleje śnieg. Na szczęście zdążyłam przed mrozami wybrać się do lasu po „łupy” potrzebne do aranżacji stołu. Poniżej powiem z czego wykonałam centralną rzecz na stole czyli stojak na kwiaty w stylu boho. Zapraszam do lektury i oglądania zdjęć 🙂
Aranżacja stołu: Stojak na kwiaty DIY
Wysoka konstrukcja na środku stołu jest bardzo efektowna, dzięki niej cała aranżacja nabiera wyjątkowości i nie jest po prostu nakrytym stołem jak do zwykłego posiłku. Wymyśliłam coś w rodzaju klatki z gałęzi, w której będą rośliny. Całość stoi na ładnie rzeźbionej nóżce. Nawet nie wiecie ile się naszukałam czegoś, co posłużyłoby jako podstawa. Znalazłam w Jysku biały świecznik. Przykręciłam do niego drewnianą tacę, kupioną w komisie za 1 zł (uprzednio wywiercając otwory).
Pomalowałam całość na jednolity kolor.
Wywierciłam w równych odstępach otwory w których potem umieściłam gałęzie brzozy.
Kwiaty zasadziłam w formie na tartę, ponieważ pasowała mi gabarytowo do drewnianej tacy.
Całość obłożyłam mchem z lasu 🙂
W otworach umieściłam gałęzie brzozowe i związałam je na górze drutem, tworząc „klatkę” dla roślin. Drut można potem zasłonić sznurkiem albo wstążką.
Edit:
Gdy już wszystko miałam pomalowane i posadzone, znalazłam na gratach nóżkę idealną! Moim oczom ukazał się piękny drewniany świecznik, który kupiłam za 1 zł 😀 No po prostu jest idealny. Wszystko rozmontowałam i podmieniłam chudy świecznik na mój nowy łup! Oto on:
Pomalowałam wszystko na beżowo ponieważ ten niebieski średnio mi pasował do zielonego mchu. W odcieniach beżu wygląda to wspaniale.
Aby zasłonić formę w której zasadziłam kwiaty, po prostu wyplotłam gałęzie dookoła na kształt gniazda. Aby było bardziej zielono, wplotłam gałązki eukaliptusa w pięknym kolorze zmrożonej zieleni. Do gałązek przykleiłam małe przepiórcze jajeczka.