DIY: Pas na narzędzia

by Patrycja

 

[dropcap type=”circle”] K [/dropcap]  Koniec robienia treningu pośladków na drabinie, bo się czegoś z dołu zapomniało! Jak to mówi polskie przysłowie „kto nie ma w głowie, to ma w nogach”. Ja już nie muszę latać góra-dół po drabinie od kiedy mam swój własny, ręcznie robiony pas na narzędzia. Oczywiście różowy, pod kolor narzędzi!

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez PatMat DIY&Home 🔨✂️ patmat.pl (@patmatstudio)

Różowe narzędzia to był mój wymarzony prezent na Dzień Kobiet. Wywalczył je dla mnie teść w pewnym markecie na „N” 👊. Zestaw zawierał wszystko czego potrzebowałam min. młotek czy śrubokręt w wymiennymi końcówkami. Oczywiście jestem w posiadaniu całkiem niezłej kolekcji zwykłych (czyt. męskich) narzędzi, ale chyba przyznacie, że różowymi pracuje się tak jakby… lepiej 😏.  Do koszuli w kratę i podartych ogrodniczek brakowało tylko różowego pasa na narzędzia, który dopełniłby całość stylizacji. Czytaj dalej jeśli chcesz wiedzieć z czego go wykonałam.

 

Potrzebne materiały

Do wykonania pasa użyłam różowego eko zamszu. Jest to sztuczna tkanina obiciowa na dodatkowym podbiciu poliestrowym. Jest dość miękki, cieniuje się pod wpływem dotyku. Ładnie imituje naturalną skórę. Jest stosowany do mebli, jak i również do produkcji torebek. Kupiłam go na allegro w cenie 6,99 zł za 0,5 mb. Kupiłam 2 sztuki i przyjechał do mnie kawałek o wymiarach 148×100 cm. Taki kawałek w zupełności wystarczy i jeszcze sporo go zostało.

Jako paska użyłam plecionej taśmy nośnej (nazywana także kaletniczą) o szerokości 6 cm (również kupiłam na allegro). Do tego dokupiłam plastikową klamrę oraz regulator przesuwny. Równie dobrze można użyć elementów ze starego plecaka.

 

Wykonanie

Środkowa kieszonka na miarkę

Zaczynam od uszycia środkowej kieszonki na miarkę. Należy pamiętać aby zostawić zapas materiału na tunel do paska. Przednia część kieszeni musi być szersza aby można było spokojnie włożyć przedmiot a nie tylko kartkę (ta część przypomina bardziej trapez). Wycinam kształt x2, zszywam na lewej stronie, potem wywijam na prawo i przeszywam krawędzie. Tym sposobem materiał ładnie wygląda z każdej strony i dodatkowo jest wzmocniony.

 

Mała kieszonka na wkręty/gwoździe

Szyję jeszcze dwie takie małe kieszonki, lecz tym razem bez miejsca na pasek. Te będą doszyte jako element większych kieszeni i będą służyły na wkręty/gwoździe.

 

Duża kieszeń

Na zdjęciu powyżej mamy wykrój dużej kieszeni. Tutaj musi być miejsce na pasek. Na przód doszywamy małą kieszonkę, którą pokazywałam na poprzednim zdjęciu. Obok nie zabraknie miejsca na ołówek oraz na młotek. Takie duże kieszenie wykonałam x2 (tylko, że w odbiciu lustrzanym). Uznałam, że chciałabym trafić do kieszeni czy to prawej czy lewej, niezależnie od tego, której ręki używam.

 

Montowanie klamry

Przez tunele przeciągam pasek i przystępuje do montowania klamry. Przyznam, że musiałam podejrzeć w plecaku męża jak je poprawnie zamocować żeby to działało. W skrócie: ruchoma część (z regulacją) to ta, gdzie jest ten „trójząb”. Z  drugiej strony możemy spokojnie koniec paska trwale zaszyć.

 

Jestem strasznie zadowolona z wykonania i pas narzędziowy będę mogła przetestować już niebawem, podczas remontu pokoju syna. Pas, dzięki podwójnemu szyciu wydaje się być bardzo mocny tak, jakby był wykonany z naturalnej skóry i co najważniejsze: pasuje do narzędzi 😊


Jeśli podoba Ci się to co robię – bądź na bieżąco! Odwiedź moją małą społeczność czyli moją stronę na facebooku i na instagramie @patmatstudio

 

 

Może Ci się spodobać